Policja pod nadzorem prokuratury prowadzi postępowanie w sprawie propagowania ustroju totalitarnego państwa w trakcie zorganizowanego w Dworze Artusa przez Konsulat RFN w Gdańsku wydarzenia związanego z 80. rocznicą zamachu na Hitlera w „Wilczym Szańcu”. Zawiadomienie w tej sprawie złożyła Natalia Nitek-Płażyńska razem z Andrzejem Skibą i Przemysławem Majewskim.
»Miejscowa ludność to niewiarygodny motłoch, bardzo dużo Żydów i mieszańców. Naród, który, aby się dobrze czuć, najwyraźniej potrzebuje batoga. Tysiące jeńców przyczynią się na pewno do rozwoju naszego rolnictwa. Niemcy mogą wyciągnąć z tego korzyści, bo oni są pilni, pracowici i niewymagający«. W innym liście czytamy: »Najważniejsze jest to, abyśmy w Polsce właśnie teraz zaczęli planową kolonizację. I nie martwię się, że ona nastąpi«
Tak o Polakach mówił Claus von Stauffenberg. Pucz Stauffenberga stanowi podstawową część narodowej mitologii Niemiec. Zamach jest mitem założycielskim „nowych Niemiec”.
On i jego środowisko chcieli odzyskania przez Niemcy granic wschodnich sprzed przegranej I wojny światowej, a więc żądali przyłączenia do Rzeszy ziem polskich dawnego zaboru pruskiego. Dążył do odsunięcia Hitlera od władzy nie dlatego, że nie był nazistą. Przeciwnie, przeszkadzała mu nieudolność Fuhrera i chciał go zastąpić, by sprawniej mordować, grabić, zawłaszczać.